Jakie mogą być oszczędności dzięki dogrzewaniu wnętrza kominkiem na drewno?
Oszczędności będą znaczne, a na ich wielkość ma wpływ zarówno sposób wykonania komina i obudowy wkładu oraz ewentualnego rozprowadzenia ciepła, jak i zsynchronizowania z innym źródłem ciepła, które posiadamy. Osoby, które chcą wykorzystać kominek do ogrzewania domu, powinny zwrócić uwagę na projekty domów z kominkiem ustawionym jak najbliżej
centrum budynku. Decydując się na opcję bez rozprowadzania ciepłego powietrza rurami zadbajmy, aby ogień mógł ogrzewać jakiś element, który ma dużą bezwładność cieplną. W dawnych domach była to masywna obudowa paleniska z cegieł lub z kamienia, tworząca tzw. zapiecek. Do tego sam murowany z cegieł komin stanowił gigantyczny grzejnik, który podgrzewało ciepłe powietrze jeszcze przed wylotem do atmosfery. Obecnie stosowane przewody prefabrykowane mają niestety w środku warstwę izolacji, która ma zabezpieczyć przed ich rozszerzaniem się i pękaniem na styku ze ścianami. Alternatywą będzie tutaj klasyczny komin z pełnej cegły klinkierowej. Także obudowa wkładu np. z płyt gipsowo kartonowych z kratkami wypuszczającymi gorące powietrze nie pozwoli na akumulowanie ciepła. Nasz system będzie działał efektywniej, jeżeli wkład żeliwny ogrzeje nie tylko powietrze w obudowie, ale na przykład przylegającą ceglaną lub kamienną ścianę. W jednoprzestrzennych wnętrzach, w
małych domach sprawdzi się on doskonale też bez rur rozprowadzających. Warto je jednak zastosować, jeżeli chcemy ogrzać także pomieszczenia na poddaszu, albo dalej oddalone. Z doświadczenia możemy podać, że podniesienie temperatury z 15 do 20 stopni w domu o powierzchni około 80-90m2 wymaga spalenia jedynie dziesięciu większych kawałków suchego drewna. Oszczędności mogą więc siegać 50% w stosunku do innych paliw. Jeżeli zadbamy o nie wychładzanie się wnętrza, to do podtrzymywania komfortowej temperatury zużyjemy minimalną jego ilość.
Projekty domów z dwustronnym kominkiem zewnętrznym na tarasie
Dom z kominkiem na zewnątrz pozwala na cieszenie się z przesiadywania na świeżym powietrzu także w te chłodniejsze dni. Kominek taki może być dwustronny tylko pozornie, bo oczywiście musi posiadać dwa osobne przewody dymowe i odseparowane paleniska, które tylko przylegają do jednego bloku kominowego w celu obniżenia kosztów budowy. W tym zewnętrznym możemy także zamontować ruszt do grillowania, albo po prostu wstawiać kociołek na trójnogu do gotowania dań jednogarnkowych. Ma to trochę z atmosfery biwaku, i to bez konieczności wyjeżdżania z domu.
Alternatywa dla tradycyjnego kominka - projekt z biokominkiem albo na gaz
Praktycznie wszystkie
projekty domów można wyposażyć w biokominek na etanol, gdyż nie potrzebuje on ani specjalnej obudowy, ani przewodu dymowego. Przy tym jest to
najtańsza opcja, żeby cieszyć się widokiem otwartego ognia w pokoju dziennym, albo w dowolnym innym pomieszczeniu mieszkalnym. Montując go na przykład w sypialni, tanim sumptem uzyskamy doskonały efekt wizualny. Poza nim niestety biokominek nie ogrzeje pomieszczenia. W przypadku kominka na gaz sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej, ale jako źródło ciepła przegrywa i on zdecydowanie z kominkiem na drewno. Chociaż kominek gazowy nie potrzebuje tradycyjnego komina, a jedynie wyprowadzenia przewodu za ścianę albo dach budynku, to w jego przypadku należy się już liczyć ze znacznym kosztem zakupu, przekraczającym 10 tys. zł. Za te pieniądze otrzymujemy wygodny sprzęt działający "na przycisk", mający nowoczesny wygląd np. z żarzącymi się łańcuchami czy kamieniami, albo bardziej tradycyjny, imitujący palące się kawałki drewna. Czy taki wariant będzie dla nas bardziej odpowiedni niż tradycyjny kominek z "prawdziwym" ogniem, to już kwestia indywidualnego podejścia i gustu.