Osoby decydujące się na wyprowadzkę na wieś po dotychczasowym życiu w mieście są w różnym wieku i przeszły też różne ścieżki kariery zawodowej, ale bodźcem do dokonania tak radykalnej zmiany w swoim życiu jest najczęściej po prostu zmęczenie niezliczoną ilością bodźców typową dla przebywania w dużych skupiskach ludzkich, czasem wypalenie zawodowe, na które lekiem ma być właśnie zmiana naszego miejsca na ziemi, a niekiedy też dobrnięcie do takiego punktu, w którym mamy odwagę i trochę więcej niż odrobinę środków, aby zająć się po prostu tym, co zawsze chcieliśmy robić, ale do tej pory nie mieliśmy na to odwagi, albo „obiektywne” przyczyny nam to uniemożliwiały.
Typową cechą dla wszystkich miast, niekoniecznie dużych, jest fakt który w ferworze codziennego życia nam zupełnie umyka: miasto nigdy nie śpi i nie jest w nim nigdy tak naprawdę ciemno. Nad każdym z nich unosi się po zmroku widoczna z daleka łuna od świateł ulicznych i od okien. Na „prawdziwej wsi” jest zupełnie inaczej. Jeżeli nie mamy w zasięgu wzroku sąsiadów, a właśnie księżyc nie świeci, to ciemność potrafi być absolutna. Z własnego doświadczenia wiemy, że ten drobny fakt potrafi przybysza z miasta mocno zaszokować. Dzień się kończy tam praktycznie po zmroku, a więc zimą w okolicach godziny 16.00(!). Tryb naszego życia musi być naturalnie dostosowany do zmieniających się pór roku – w mieście praktycznie możemy ich nie dostrzegać, na pracę i inne aktywności mają wpływ raczej niewielki. Zwolnienie i uspokojenie tempa życia ma nie tylko zbawienny wpływ na zdrowie fizyczne i psychiczne, ale także sprzyja refleksjom i zastanowieniu się nad wieloma aspektami, na które zabiegani nie mielibyśmy czasu. Nie bez kozery najlepsze pomysły i siłę do wprowadzania dobrych zmian mamy po dłuższych urlopach, gdy zmienimy otoczenie, nabierzemy dystansu i oderwiemy się skutecznie od mało ważnych, ale jednak zaprzątających nam w 100% głowę powtarzalnych codziennych rytuałów zabieganego życia miejskiego. Właśnie w takich chwilach możemy wpaść na pomysł, aby rzucić wszystko i przenieść się do chatki w góry, nad jezioro, morze czy inne urocze miejsce na końcu świata. Popieramy takie decyzje, ale ich podstawą powinien być chociaż szczątkowy plan na znalezienie się w diametralnie nowej sytuacji. Nie tylko mowa tu o środkach na zabezpieczenie podstawowych potrzeb, ale także warto jest sprawdzić siebie, czy to naprawdę dobry pomysł z tym życiem z dala od cywilizacji. Dla jednej osoby naprawianie ogrodzenia, koszenie łąki – to zupełnie co innego niż mały trawniczek z rolki koło domu, czy odległość kilku kilometrów do najbliższego sklepu będą cudownym przeżyciem uszczęśliwiającym co rano przy wstawaniu z łóżka, ale inni z nas pewnie uciekliby z takiej rzeczywistości z krzykiem.
Dla tych pierwszych, którzy jednak wybiorą swoją nową drogę bliżej natury, pozostaje tylko znaleźć odpowiednie miejsce. Ważną rolę, zaraz za wartościami krajobrazowo-lokalizacyjnymi działki odegra też nasz nowy dom. Oczywiście może to być stary budynek do remontu i z jednej strony im starszy, to lepszy, bo bardziej klimatyczny i z wieloletnią historią, ale odnawianie go będzie na pewno niesamowitym wyzwaniem i dużą część robót trzeba będzie na naszym końcu świata wykonać własnymi rękami. Remonty to też dużo niewiadomych i koszty najczęściej przewyższające budowę nowego domu. Alternatywnie możemy zdecydować się na
gotowy projekt domu jednorodzinnego albo letniskowego, który postawimy od podstaw, a do takiego większego zakresu łatwiej będzie znaleźć prawdopodobnie wykonawców. Od ręki dostępne są
projekty domów tradycyjnych i to w wielu wariantach, także dworków lub budynków nawiązujących do zabudowy zagrodowej, z murem pruskim i wykorzystaniem drewna na elewacji. Gotowy projekt może posłużyć też jako podstawa do zaadaptowania go dokładnie pod nasze wymagania funkcjonalne, a także dopasowanie stylistycznie do najbliższego otoczenia. W takim przypadku będziemy musieli się także zmierzyć w walce ze wszystkimi przeciwnościami losu typowymi dla (prawie) wszystkich procesów budowlanych, ale efekt finalny będzie odpowiadał obecnemu stanowi techniki i jeżeli ubierzemy go w odpowiednią formę i detale, to mimo braku stuletniej historii za sobą na pewno może stać się tym naszym wymarzonym i klimatycznym wiejskim domkiem. Nigdy się tego jednak nie dowiemy, jeżeli nie będziemy próbować…